niedziela, 4 lipca 2010

po rosie


Ogródek z przyległościami o szóstej rano.
Jeszcze zanim przyszło to gorące lato...






bokeh crystals on spider web



lilac



in the garden, six in the morning



in the garden, six in the morning



glass bubbles on dicentra



lavender and saponaria in my little garden



26 komentarzy:

Lili pisze...

oh, ucec z tego miasta, uciec...

GalaFilc pisze...

Cudowne fotki

LauraEtClotaire pisze...

ach ... pajęczynka cudna ...

at-the-attic pisze...

romantycznie....pieknie

KOLOROWY ptak pisze...

Piękne zdjęcia!!! Niezwykłe spojrzenie na rzeczy, które Cię otaczają! Aż się rozmarzyłam...

kaprysia pisze...

Przepiękne zdjęcia:)

dziurka pisze...

piekne! wszystkie!

Kate pisze...

eh...

Destiny ikt pisze...

Fotografie rewelacyjne. Uwielbiam takie zdjęcia.
Zaglądam do Ciebie często, choć bez śladu i jak wiele osób podziwiam Twoją pracę. Rewelacja.
Tu przepraszam za śmiałość, ale chciałam serdecznie zaprosić na moje pierwsze cadny z aniołem i zapachem lawendy...
http://ikt-zycieinspiracja.blogspot.com/2010/07/candy-z-anioem-i-zapachem-lawendy.html
Pozdrawiam

Yadis pisze...

Przepiękne zdjęcia - naprawdę robią wrażenie... Szczególnie dmuchawiec mi się podoba taki przeostrzony - krawędziami to można chleb kroić takie ostre...

Gosia pisze...

Dziękuję Ci serdecznie za niedzielne warsztaty filcowania. To była prawdziwa przyjemność poznać tą technikę pod Twoim okiem.
pozdrawiam,
Gosia 2koty

ENID - M.D.N.S. :) pisze...

Ja również dołączam się do serdecznych podziękowań :)
wcześniej nie dałam rady bo u Lenki padał net :/

jak już mówiłam na warsztatach - prawdziwym zaszczytem było poznać Ciebie osobiście, obejrzeć, zmacać Twoje prace :D, pod Twoim okiem spróbować swoich sił w dążeniu do idealnego filcowania :p

Dziękuję za cierpliwość do mojej osoby... za tyle cennych wskazówek.
wiem, wiem... upierdliwa jestem :p
ale tyle razy przeglądam zdjęcia Twoich cudnych prac, że po prostu musiałam wiedzieć, jak je zrobiłaś, nie darowałabym sobie, gdybym nie mogła zadać tych pytań :p

no i uściskać samą Olę Smith- to dopiero coś, prawda? :p
szalenie się cieszę, że mogłam być tu i teraz :) druga taka okazja pewnie się nie powtórzy :(

:***

lalalalalal pisze...

piekne zdjecia :) jakiego obiektywu używasz ?

pozdrawiam

smutne_misie pisze...

jak pieknie

robaczek15 pisze...

Jak miło patrzeć na takie zdjęcia. Te z dmuchawcem i pajęczynką są rewelacyjne!

Daria pisze...

sliczny blog,i pienkne zdjencia,i filcowanie,musze do linkowac sie tutaj:) super blog:)

pozdrawiam:)

Sabbath pisze...

Olu, pozwoliłam sobie przyznać Ci przechodnią nagrodę Bloggerów "To lubię!".
Zasady i uzasadnienie tu:
http://sabbathofsenses.blogspot.com/2010/08/to-lubie.html

ewelajna Korniowska pisze...

Olu, powiedziałam u siebie o Twoim blogu u siebie podczas Blog DAy:)

Pozdrawiam z radością i czekam na nowości:)
www.kuchniapelnasmakow.blogspot.com

smutne_misie pisze...

zapraszam na cukierki:)

Marivan Oliveira pisze...

Belissimas fotos,
parabéns pelo lindo blog,
é arte pura,
abçs,
MARIVAN

Thaomy pisze...

wow. i love your pictures.

I'm going to follow your Blog !

Greeting from germany.

Jo pisze...

Bardzo mi się podobają twoje prace, dlatego nominowałam Cię do nagrody Kreativ Blogger :) szczegóły u mnie, na: http://bawimy-sie.blogspot.com/2011/01/kreativ-blogger-award.html
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku.
:)

Jaszmurka pisze...

Tak mi wiosną u Ciebie zapachniało..

Stęskniłam się za Twoimi zdjęciami i filcowymi cudami!!!

:)

Anonimowy pisze...

pięknie zdjęcia !!! Zapraszam do mnie ;)

Dorota pisze...

Piękne fotografie.
No i te dzieła z filcu....
Piękne.
zapraszam na mojego bloga
http://przebudzenie-dorota.blogspot.com/

Lena Wz pisze...

Piękne te zdjęcia <3 czad :-)