skip to main |
skip to sidebar
Wymiana walentynkowa na Craftladies to moja pierwsza w życiu wymiana. A taka wymiana to świetna rzecz. Mnóstwo miłych emocji :)
Tajne (!) losowanie zadecydowało, kto komu będzie Walentynką. Ja przygotowywałam paczuszkę dla Miszelki. Ale o tym w kolejnym poście.
W sobotę dostałam przesyłkę. Biały papier, złoty sznureczek. Leżała na schodach i czekała. Dziś rano Mila poderwała mnie z łóżka piszcząc "ooooootwieeeeeeeraaaaaaaj!!!!" No i otwarłam.
Renata aka mikaz16 :) podarowała mi niezwykłą kartkę wykonaną m.in. techniką pergamano. Jak sądzę, wymaga to benedyktyńskiej cierpliwości. Karteczka jest tak staranna, misterna i czyściusia, że aż strach mi było wziąć ją do ręki. Wewnątrz jest wiersz. O miłości naturalnie.
Ale to nie wszystko - małe pudełeczko z falistej tekturki kryło prezent zasadniczy - uroczy wisiorek - ręcznie malowane na szkle kwiatuszki.
Pańdziuńdzia Renatko (jakby powiedziała Maja)! A po polsku: dziękuję Renatko!
1 komentarz:
Olu... Blog wspaniały. Bez przesady, taki jak lubię- przejrzysty, nieprzeładowany. Świetny nagłówek, no i Twoje cuda... Już mówiłam, że jestem fanką Rity :) Gdybyś ufilcowała, jej rodzinę, to jestem pierwsza do adopcji :) Myślę, że się nadaję :)
Raz jeszcze- PIĘKNE!!!
Prześlij komentarz