Wszelki wypadekZdarzyć się mogło.
Zdarzyć się musiało.
Zdarzyło się wcześniej. Później. Bliżej. Dalej.
Zdarzyło się nie tobie.
Ocalałeś, bo byłeś pierwszy.
Ocalałeś, bo byłeś ostatni.
Bo sam. Bo ludzie. Bo w lewo. Bo w prawo.
Bo padał deszcz. Bo padał cień.
Bo panowała słoneczna pogoda.
Na szczęście był tam las.
Na szczęście nie było drzew.
Na szczęście szyna, hak, belka, hamulec,
framuga, zakręt, milimetr, sekunda.
Na szczęście brzytwa pływała po wodzie.
Wskutek, ponieważ, a jednak, pomimo.
Co by to było, gdyby ręka, noga,
o krok. o włos
od zbiegu okoliczności.
Więc jesteś? Prosto z uchylonej jeszcze chwili?
Sieć była jednooka, a ty przez to oko?
Nie umiem się nadziwić, namilczeć się temu.
Posłuchaj.
jak mi prędko bije twoje serce.Wisława Szymborska
Rose Garden – Mixed Media Canvas by Margarita Shkludova
1 tydzień temu
5 komentarzy:
Piękny...
so emotional...
Niesamowity wiersz...
Chociaż w ostatnich dniach
brakło tego milimetra, sekundy.
A brzytwa nie pływała po wodzie...
piękny wiersz..
Szymborska jest w ogóle genialna..
wyjątkowy - b. go lubiE:)
Prześlij komentarz