Jak ten czas leci.
:)
Nie wiem kiedy przyszła wiosna. Sezon rowerowy czas zacząć.
Robiłam te magnesiki niedawno dla Moniki (właścicielki świeżutkiego, przepięknego bloga Home About). Mam nadzieję, że się sprawdzą w jej cuuuuudnym domu.
Ściskam!
Niech wiosna będzie z Wami!
o.
PS. Nie miałam jeszcze okazji, więc wspomnę, że WARTO wystawiać aukcje dla WOŚP :) Moje trzy zebrały ponad 4 stówki, a miś wylądował wśród wyróżnionych. Super miło! Zachęcam zatem wszystkich, by odłożyć coś na przyszłoroczne licytacje. Ja na pewno będę tam znowu :)